Mieszkanie jest świeżo po remoncie, ściany jeszcze pachną farbą, a już mają dziurę od klamki w drzwiach? Z tym problemem zetknęło się wiele osób. Każda z nich próbowała różnych sposobów na zabezpieczenie ściany. W najbardziej skrajnych przypadkach drzwi znikały z wyposażenia mieszkania.
Innym rozwiązaniem może być zabezpieczenie ściany w miejscu stykania się z klamką np. kawałkiem gumy lub filcu. Wymaga to jednak pewnej ingerencji. Element trzeba przymocować do ściany klejem, taśmą lub gwoździem. Po jego usunięciu pozostaną nieestetyczne ślady. Innym sposobem na uniknięcie dziurawienia ściany klamką, często polecanym na różnego rodzaju budowlanych forach internetowych, są odbojniki. W sklepach można znaleźć ich dwa rodzaje: wolnostojące i mocowane na stałe do podłogi. Na który z nich się zdecydować? To zależy od indywidualnych preferencji domowników i warunków, w jakich gadżet ma się sprawdzić.
Użytkownicy odbojników montowanych na stałe narzekają na utrudnienia przy sprzątaniu. Element wystający z podłogi może być niewygodną przeszkodą w odkurzaniu i zmywaniu podłogi. Pod tym względem lepiej sprawdzają się odbojniki wolnostojące. Można je zabrać z podłogi w każdej chwili i postawić na nią, gdy nie będzie już w niczym przeszkadzał. Jego kolejną przewagą nad modelami montowanymi na stałe jest uniknięcie uszkodzeń podłogi. Dobre odbojniki są zabezpieczone w taki sposób, by nie poniszczyć nawet delikatnych paneli. Z ich nawierceniem trzeba liczyć się w przypadku montowania odbojnika stałego.